Pewne słowa nigdy nie powinny wyjść z ust, jednak czasu nie możemy cofnąć, musimy brać odpowiedzialność za własne czyny. Najgorsza jest niepewność. Nienawidzę tego stanu, nienawidzę robić sobie nadziei, wtedy odczucie niepowodzenia boli o wiele bardziej. Stanowczo stwierdzam, że nadmiar wolnego czasu nie sprzyja mi, zbyt dużo zbędnych myśli nachodzi moją głowę. Niedługo nadejdzie dzień SĄDU, już niedługo rozwieją się wątpliwości, po tylu latach życia w niepewności, życia nadzieją w lepszą przyszłość i w dobro ludzi, WRESZCIE.
Jedna część mnie nie może się doczekać wyroku, jednak druga nieudolnie próbuje zatrzymać czas, bojąc się kolejnego zawodu.